Jubileusz 150-lecia poświęcenia kościoła pw. św. Ottona – RELACJA, TRANSMISJA I GALERIA

10 grudnia mury świątyni pw. św. Ottona rozbrzmiały radosnym i dziękczynnym hymnem Te Deum za 150-lecie poświęcenia tego kościoła.
O godz. 10.00 uroczystej Eucharystii przewodniczył J.E. bp Zbigniew Zieliński. Wokół Chrystusowego ołtarza obecni byli także ks. dziekan Zbigniew Krawczyk – proboszcz słupskiej parafii mariackiej; ks. Jerzy Urbański – proboszcz parafii pw. NSJ, na terenie której znajduje się nasz klasztor; ks. Józef Domińczak – proboszcz parafii pw. św. Jacka oraz nasz kapelan ks. Józef Kwieciński i kapelan biskupa – ks. Sebastian Przybyła. Szczególnym uczestnikiem liturgii był ks. kan. Joachim Feński, słupszczanin urodzony w 1935 roku, który jako chłopiec był ministrantem w tej świątyni oraz pamięta pierwsze nasze Siostry, które po wojnie przybyły do Słupska. Wśród zebranych na Mszy św. obecna była także Pani Prezydent Miasta Słupsk, p. Krystyna Danilecka-Wojewódzka, p. Wojciech Gajewski – wiceprzewodniczący Rady Miejskiej oraz p. Janusz Kazimierski – odpowiedzialny za przebieg remontu naszego kościoła. Wśród wiernych nie zabrakło braci i sióstr z Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, członków Grupy Modlitwy św. o. Pio oraz Przyjaciół i Dobroczyńców naszego klasztoru i kościoła.
„Gromadzimy się w niemal rok po uroczystym przeżywaniu jubileuszu 75-lecia przybycia do Słupska Sióstr Klarysek i ustanowienia w tym kościele tronu Jezusa Eucharystycznego. Bogata historia tego miejsca sprawia, że z wdzięcznością przybywamy na tę Eucharystię. Za dary Bożej Opatrzności, których przejawem jest i ta świątynia i cała historia z nią związana przywołująca niezwykłą, jeszcze wcześniejszą historię, której współautorem był św. Otton z Bambergu, ale także obecność Sióstr Klarysek. Dzisiaj zatem w tym gronie gromadzimy się aby to dziękczynienie Panu Bogu złożyć i jeszcze głębiej odkryć bogactwo tego miejsca, które jakby z dala od świata, inne niż współczesny świat, zabiegany i hałasujący, bo kontemplujące Boga w ciszy, a w rzeczywistości będące w sercu tego świata, poprzez dzień i w noc zanoszone modły. Dzisiaj niech więc łączy nas ta wdzięczność ale i wołanie o Boże błogosławieństwo na czasy, które są przed nami. ” – powiedział bp Zbigniew na rozpoczęcia Mszy św., która także poprzez internetową telewizję naszej diecezji Dobre Media była transmitowana na żywo.
W homilii bp. Zieliński podkreślał adwentowy charakter czasu, który obecnie przeżywamy – „Kiedy podążamy drogami adwentowego przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, kiedy mamy nadzieję, że postępujemy w tych przygotowaniach umacniając naszą wiarę, pogłębiając naszą nadzieję, ubogaconą świadomością, że Chrystus już został nam dany, kiedy poszerzamy naszą miłość jeszcze bardziej wrażliwi ze względu na miłość, która rodzi się w Betlejem – stajemy aby przeżywać ten jubileusz, który karmi nas nie tylko bogactwem minionych wieków, a to przywołując przed ponad 75 laty przybyłe tutaj Siostry Klaryski, a to poświęcenie tej świątyni, a to także za sprawą patrona tej świątyni, 900-lecie misji chrystianizacyjnej Pomorza, ale jeszcze bardziej przeżywany czas Adwentu skłania nas do ponad historycznej refleksji, która może dla każdego z nas być źródłem mądrości na to co teraz i co przed nami, co w przyszłości nas czeka. Adwent jest symbolem czasów starotestamentalnych. Boże Narodzenie stało się wydarzeniem nie tylko bardzo konkretnym w historii, ale niezwykle brzemiennym, błogosławionym, bo właśnie z tego powodu zaczęto liczyć w historii lata nowej ery po Chrystusie. Czas przed narodzeniem Chrystusa to czas paradoksalnie kiedy człowiekowi niczego do szczęści nie brakowało, ale człowiek sam wprowadził się w takie tarapaty, z których wyjście stało się dla niego niemal niemożliwe. Kiedy Pan Bóg stworzył świat i powołał do istnienia człowieka dał mu wszystko, co do szczęścia mu potrzebne, ale już wtedy dawała o sobie znać ludzka przekora. Człowiek szukając podstępów w świecie, który nie znał podstępów bo był czystą miłością Stwórcy, sam wprowadził siebie w klimat podejrzliwości. Ta bezradność człowieka sprawiła, że przychodzi na świat Boży Zbawiciel, Mesjasz. Właśnie na tym polega bogactwo tego, co dokonało się na Krzyżu. Chcielibyśmy zatrzymać się wraz ze światem na radosnych narodzinach w Betlejem, choć one wcale takie radosne nie były, towarzyszyła im bieda, chłód, ubóstwo, odrzucenie, brak miejsca. Dzisiaj raczej radość z narodzin Chrystusa sprawia, że Świętom Bożego Narodzenia towarzyszy tak niezwykła i przepiękna oprawa, której oddają się nawet ci, którzy chwilę wcześniej i chwilę później walczą zaciekle o neutralność przestrzeni publicznej albo o nawet wyrugowanie z przestrzeni publicznej jakichkolwiek wartości religijnych. Może więc warto dodać do tej naszej ludzi wierzących radości z narodzin Chrystusa także ten blask radości, którzy mają ci, którzy wiary w sercu w nowo narodzonego Zbawiciela może nie noszą.”
„Historyczne wydarzenia stają się bogactwem i uczą nas jak w tym zmieniającym się świecie dawała sobie radę wiara, wiara, która została jeszcze bardziej uwydatniona przez narodziny Chrystusa, którzy przyniósł do ludzkiej wspólnoty przykazanie miłości, który odsunął na bok starotestamentalne „oko za oko”, a przyniósł miłość bliźniego, nawet nieprzyjaciół. Pierwszą i najskuteczniejszą lekcję tej miłości otrzymaliśmy i w Betlejem, kiedy nie w bogatych komnatach, ale w ubogiej stajence przychodzi Zbawiciel na świat, a potem gdy choć głosił miłość, czynił dobro, znakami potwierdzał głoszone nauki, czynił cuda, uzdrawiał a nawet wskrzeszał, a mimo to został odrzucony przez świat i ukrzyżowany. Chcemy skorzystać z tej zbawczej historii po to by jeszcze lepiej zrozumieć tę ludzką historię pisaną we współpracy człowieka i Pana Boga, a miarą tych historii jest i to 75-lecie pobytu Sióstr Klarysek w Słupsku, i ta świątynia, której 150-lecie obchodzimy i 900-lecie misji św. Ottona z Bambergu.”
Biskup przywołał historię związaną z przyjazdem Sióstr do Słupska, historię tzw. „szczęśliwej pomyłki biletowej”, dzięki której Siostry nie pojechały do Szczecina, ale właśnie dotarły do Słupska. Pasterz naszej diecezji odniósł się także do ogólnej historii katolicyzmu na Pomorzu i okoliczności wybudowania tego kościoła. Następnie kontynuował – „I dzisiaj przywołując tę bogatą historię uświadamiamy sobie, że jest ona jednym z wielu znaków troski Pana Boga o człowieka, także mieszkającego w tym konkretnym miejscu ziemi. Tak jak dwa tysiące lat temu przejawem tej troski były narodziny Chrystusa, tak przybywający apostołowie głoszący Ewangelię, siostry, kapłani, stali się znakiem nadziei dla tych, którzy tu jej szukali.”
„To właśnie w tym miejscu była zanoszona modlitwa przywołująca to bogate dziedzictwo chrześcijaństwa, które także symbolizował patron, którego obrano tu w tym miejscu – św. Otton z Bambergu. Można powiedzieć, że tą dzisiejszą uroczystością, wchodzimy w obchody 900-lecia wyprawy misyjnej św. Ottona na ziemie Pomorza Zachodniego i chociaż do Słupska nie dotarł, swoją działalnością objął tereny diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, do której Słupsk się zalicza. To bogactwo historii niech inspiruje nad do pisania historii, która dziś do nas należy.”
Bp Zbigniew skomentował także czytania, jakie słyszymy w tę drugą niedzielę Adwentu – „Księga Izajasza nawiązuje do trudnych doświadczeń Izraela, który popadł w niewolę najpierw egipską, potem w babilońską, za sprawą moralnego upadku. Owocem moralnego upadku stała się wewnętrzna słabość Izraela, stali się łatwym żerem dla otaczających ich królestw i popadali w niewolę. Przywołując tamte czasy, uświadamiamy sobie, że właśnie w taką historię wkracza Pan Bóg, nie tyle przymuszając do nawrócenia, ale dając w tym czasie niewoli szansę na przemyślenie przyczyn takiego stanu rzeczy. Ale wielkość Izraela polega na tym, że w niewoli przeżywa swoistego rodzaju trwające ponad 40 lat rekolekcje i odkrywa na czym polegał jego błąd.
Gdy słyszymy Jana Chrzciciela, który nawołuje do prostowania dróg Panu, to możemy, przywołując w pigułce te wydarzenia z dziejów minionych, także tych, które przywołałem, nam dość bliskim, odkryć to powołanie człowieka do tworzenia i kształtowania historii, w której Pan Bóg nam towarzyszy, ale w zbudowaniu i pisaniu tej historii nas nie wyręcza. Pan Bóg stworzył człowieka wolnym. Wolność dana człowiekowi jest darem pochodzącym od samego Boga. Do tego świadomość, że Pan Bóg stworzył człowieka jako istotę jednoczącą w sobie wartości duchowe i materialne, przeżywamy odkrywanie pisanych ludzkich ręką dziejów z bogactwem ducha i widzimy jak wielka jest zależność między bogactwem ducha a bogactwem dziejów przez niego pisanym. Chcemy przeżywając ten kolejny Adwent odkryć bogactwo tych wydarzeń, dziękując Panu Bogu za dar tego miejsca, za dar obecności Sióstr Klarysek, przywołać bardzo wymowny patronat św. Ottona, a czas adwentowy potraktować jako przynaglenie do radosnego, ale też bardzo owocnego przygotowania dróg przychodzącemu Panu. Jak to zrobić? Trzeba spojrzeć na własne życie. Dziś jesteśmy specjalistami od cudzych spraw, gorzej przychodzi nam to w odniesieniu do nas samych.”
Kończąc swoją homilię Biskup zachęcał do pozostawienia po sobie dobrego śladu – „Niech będzie to na koniec zachęta, która spuentuje nasze myśli, modlitwy, w których dziękujemy Panu Bogu za dar tego miejsca, całe duchowe dobro, które tu się dokonuje poprzez całodobową modlitwę za miasto, Kościół, diecezję, świat, ale też niech ta wdzięczność wobec Sióstr i tego dobra, które tu się dzieje, przekłada się zachęcająco do budowania tej świątyni duchowej, którą jest każdy z nas w sposób jak najbardziej piękny, jak najbardziej owocny, by gdy przyjdzie czas na Święta Bożego Narodzenia, ta przestroga wieszcza narodowego: biada tobie jeżeli Chrystus narodzi się w żłobie, a nie narodzi się w tobie – nie dotyczyła nikogo z nas.”
Po wyznaniu wiary i modlitwie wiernych, w procesji z darami, obok świecy, wody i wina oraz hostii, do ołtarza przyniesiono ornat z wizerunkiem św. Ottona wyhaftowany przez Siostry jako dar dziękczynny dla tej świątyni.
Po Eucharystii głos zabrał jeszcze ks. kan. Joachim Feński, który podzielił się z zebranymi swoimi wspomnieniami z dzieciństwa przywołując m.in. postać proboszcza ks. Gedigi oraz ks. Jana Ziei, który także był duszpasterzem w tej świątyni. Nie zabrakło także serdecznych słów do Pani Prezydent Miasta Słupsk, która wspomniała o swoim związku z tym miejscem, gdy jako nastolatka udając się do szkoły, pod drodze wchodziła tu na chwilę modlitwy, aby „nabrać dystansu, spokoju. Tu się przychodziło do Pana Boga aby porozmawiać. O tym kościółku mówiliśmy, że jest na górce. Wtedy nie znałam historii tego kościoła, on był głównie związany trochę z Ottonem ale mniej o tym wiedziałam, ale przede wszystkim z Siostrami Klaryskami.” – mówiła – „Dzisiaj jesteśmy tu po to by pokłonić się tej pięknej historii zarówno kościoła, ale właśnie temu 75-leciu Sióstr Klarysek.” – Pani Prezydent wspomniała także o swojej obecnej relacji z naszym klasztorem i Naszą Wielebną Matką, o zaangażowaniu Miasta w pomoc kościołowi w ostatnim czasie. – „Mam dużą wdzięczność za to, że mogę dziś tu być. Wyrażamy wielkie wyrazy wdzięczności za tę 75-letnią historię i obiecujemy, że jeżeli tylko będziemy mogli w dalszym ciągu wspierać dalszy remont kościoła, będzie to naszą intencją.” – symbolicznym darem złożonym przy ołtarzu przez Panią Prezydent i Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej był kwiat „gwiazda betlejemska”.
ZOBACZ NAGRANIE TRANSMISJI
Po Mszy św., bp Zbigniew spotkał się z naszą Wspólnotą w klauzurze, w Izbie Zgromadzenia, gdzie miałyśmy okazję do serdecznej rozmowy z Pasterzem naszej diecezji, wzajemnej wymiany myśli, spostrzeżeń, radości i trosk.
Za wszystko – niech Bogu będą dzięki!