Św. Ojciec Pio i kierownictwo duchowe część V
- Św. Ojciec Pio nakazywał wręcz czytanie słowa Bożego swoim dzieciom duchowym.
“Wypełniaj swoje serce i umysł lekturą Pisma Świętego przez pół godziny dziennie”.
“Apostoł ( św. Paweł ) chce, by prawo Boże i nauka Chrystusa były w nas, by zamieszkiwały w nas obficie. Tego wszystkiego nie można posiąść bez pilnego czytania Pisma Świętego i książek, które traktują o Bożych sprawach, ani bez słuchania słowa Bożego z ust uświęconych mówców, spowiedników i tak dalej”’
“Oto co piszą święci ojcowie, by nakłonić duszę do takiej lektury. Święty Bernard (…) stwierdza, że są cztery szczeble, czyli środki, dzięki którym wstępuje się do Boga i do doskonałości. Mówi, że są to: lektura i medytacja, modlitwa i kontemplacja. Aby dowieść tego, co głosi, przywołuje słowa Boskiego Mistrza: “Szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie, a otworzą wam” (Mt 7,7); Łk 11, 9) i przyrównuje je do czterech środków czy stopni doskonałości, mówi, że przez czytanie Pisma Świętego czy innych świętych i pobożnych ksiąg szuka się Boga; przez medytację się Go znajduje; modlitwą kołacze się do Jego serca, a przez kontemplację wchodzi się do teatru boskiego piękna, który właśnie dzięki czytaniu, medytacji i modlitwie staje otworem dla oczu naszego umysłu”.
- Dla Ojca Pio najważniejszymi filarami życia duchowego była spowiedź i pokuta za grzechy“
Zmyj z siebie wszystkie grzechy i zostań uzdrowiony z efektów grzechu w spowiedzi – przystępuj do niej raz lub dwa razy w miesiącu. Pozwoli ci to coraz głębiej się nawracać i dojrzewać w Duchu Świętym.”
“Nasze zbawienie jest przeogromnym cudem, Pismo Święte porównuje je do zmartwychwstania naszego Boskiego Mistrza (por. Rz 4, 25). Tak, (…) usprawiedliwienie naszej nieprawości jest wielkie. Można powiedzieć, że Bóg okazał większą moc w naszym nawróceniu niż w wyprowadzeniu z niczego nieba i ziemi, ponieważ większy kontrast istnieje między grzesznikiem a łaską niż między nicością i istnieniem. Nicość jest mniej oddalona od Boga niż grzesznik. W swej istocie nicość, będąc wybrakowanym istnieniem, nie ma w sobie żadnej mocy, aby stawić opór woli Bożej, podczas gdy grzesznik będąc istotą, i to istotą wolną, może przeciwstawić się każdej woli Boga. Ponadto w stworzeniu chodzi o porządek naturalny, podczas gdy w usprawiedliwieniu występnego chodzi o porządek nadprzyrodzony, boski”.
- Ojciec Pio stanowczo odrzucał i nakazywał odrzucać działanie szatana.
“Stanowczo odrzucaj diabła i jego podstępy każdego dnia i przyzywaj swojego Anioła Stróża, który czuwa nad tobą dniem i nocą”
“Diabeł nieubłaganie wrzeszczy i ryczy wokół mojej biednej woli, Nie robię nic w tej sytuacji poza mówieniem z wytrwałą stanowczością, ale bez urazy: “Chwała Jezusowi! Wierzę …!”
“Ostatnia noc była dla mnie straszna. Ten kozak od około dziesiątej, kiedy położyłem się do łóżka, aż do piątej nad ranem nie przestawał mnie bić. Za jego sprawą w moim umyśle pojawiło się wiele diabelskich podszeptów, rozpaczliwych myśli, nieufność wobec Boga. Ale niech będzie chwała Jezusowi, ponieważ osłaniam się, powtarzając Mu: vulnera tua, merita mea (Twoje rany są moimi zasługami)”.
“Jeszcze w nocy, gdy zamykam oczy, widzę, spada zasłona i odsłania przede mną raj. I rozpogodzony tą wizją śpię z uśmiechem słodkiej błogości na ustach i z głębokim spokojem na twarzy, czekając, aż mały towarzysz (Anioł) przyjdzie, by mnie obudzić, i razem wzniesiemy poranną modlitwę pochwalną do Oblubieńca naszych serc”.
- Według Ojca Pio podtrzymywanie pokoju serca i odrzucenie niepokoju i zmartwień to fundamentalne elementy życia duchowego.
“Módlcie się, miejcie nadzieję i nie martwcie się. Zmartwienia są bezużyteczne. Stanowczo i natychmiast odrzucaj w sobie niepokój, zmartwienia i lęk. Te negatywne emocje niszczą życie duchowe i szkodzą mu. Należy heroicznie walczyć o pokój serca, ponieważ jest on niezbędny, by wzrastać i dojrzewać w Duchu Świętym.”
“Najważniejszym krokiem do wzrastania w świętości jest uwolnienie się od niepokoju i wzburzenia, które są plagami duszy (la peste della vita del spirito). (…). Dusza musi ochoczo i niezłomnie walczyć, by zyskać panowanie i wyzwolić się od niepokoju, lęku i wzburzenia, które są plagami duszy i pochodzą od “Mistrza” lęku. Podczas bitew, gdy człowiek jest zanurzony w ciemności, a także w chwilach życiowych prób należy zachować spokój; Jezus jest obecny, nawet kiedy śpi w łodzi Piotra. Wstanie i przywróci pokój. Krocz po wzburzonym morzu wśród silnych wiatrów i fal, ale z Jezusem. Czego masz się lękać? Jeśli lęk zwycięża, wraz ze świętym Piotrem wołaj głośno: “Jezu ratuj mnie!”, a On wyciągnie dłoń. Chwyć ją mocno i idź z radością”.
“Walcz o pokój swojego serca i łagodny temperament wśród codziennych spraw w swoim życiu”.
“Znasz lekarstwo, które z chęcią ci zalecam: to zachowanie pokoju ducha; zawsze ci zabraniam przytłaczania się troskami”.
- Ojciec Pio, który nosił rany Chrystusa, mówił, że ból i cierpienie można przemienić w radość, jeśli zanurzymy się w ofiarnej miłości Chrystusa, zatopimy się w Opatrzności Bożej.
“Co robić, gdy jest się pogrążonym w cierpieniu, bólu i ciemności? Najważniejsze to “odkryć zamiary Boga”. Rzeczywiście, ból może prowadzić do rozpaczy lub męczeństwa, ale człowiek zdaje sobie sprawę i próbuje zrozumieć, że kiedy coś jest wolą Bożą, wystarczy przyjąć to z miłością”.
“Nasz Pan, umiłowany Syn, błagał swojego Ojca w Ogrójcu o wybawienie, ale rozumiał, że Ojciec Mu go nie da. Odważnie podejmuje więc dzieło naszego zbawienia. W chwilach wielkiego cierpienia ty również musisz się modlić, by nasz Ojciec w niebie cię pocieszył. Jeśli On nie zechce tego zrobić, nie możesz o tym myśleć, tylko znowu obudź w sobie odwagę i podejmij dzieło własnego uświęcenia na krzyżu, jakbyś już nigdy miał z niego nie zejść i nawet już nigdy miał cię nie przepełnić oddech pogody ducha. (…) ‘Mój miły jest mój, a ja jestem jego”. (Pnp 2, 16).
- Ojciec Pio bardzo kochał ludzi, miłością Chrystusową i dlatego wszelkimi siłami starał się pomagać innym w wyzwalaniu od zła i grzechu.
“Jestem pożerany przez miłość Boga i miłość bliźniego. (…) Jestem gwałtownie pociągany do życia dla bliźnich”.
„Kiedy zaś wiem, że jakaś dusza jest udręczona, na duszy czy na ciele, czego to bym nie zrobił dla Pana, by zobaczyć ją uwolnioną od swoich cierpień! By tylko zobaczyć ją ocaloną, chętnie wziąłbym na siebie wszystkie jej utrapienia, zrzekając się na jej rzecz owoców tych cierpień, gdyby tylko Pan mi na to pozwolił.”
- Serce Ojca Pio było przepełnione wdzięcznością wobec Boga i bardzo często mówił: „Deo gratias!” („Bogu niech będą dzięki!”).
Do swojej córki duchowej mówił: „Musisz dziękować Bogu za wszystko, co dzieje się w twoim życiu”.
„Nieskończona chwała i dziękczynienie Tobie, mój Boże. Ukryłeś mnie przed wzrokiem wszystkich, ale już wtedy powierzyłeś swojemu synowi wielką misję. Misję, o której wiedziałeś tylko Ty. (…) O Boże! Ukazuj coraz mocniej mojemu biednemu sercu i dopełnij we mnie dzieła, które zacząłeś. Słyszę głęboko w środku głos, którzy powtarza: Uświęcaj siebie i innych”.
O kierownictwie duchowym Św. Ojca Pio można wiele pisać, bo tak różne są porady duchowe, jak różnym ludziom były udzielane. I ludziom świeckim różnych zawodów i klerykom, i kapłanom, i zakonnikom, i zakonnicom, i …. Jeszcze zacytuję słowa Ojca Pio, jakby posumowanie: „Na drogach ducha jesteśmy jak małe pisklęta, którym jeszcze nie urosły skrzydła” (…). „Bardzo często przesadnie zatrzymujemy się na pragnieniu bycia rajskimi aniołami, a nie dbamy o to, by być dobrymi chrześcijanami. Nie chcę przez to powiedzieć ani sugerować, że dusza nie powinna zbyt wysoko mierzyć. Chcę tylko powiedzieć, że nie należy pragnąć i wyobrażać sobie, że pewnego dnia tam dotrzemy, gdyż takie roszczenie i pragnienie zanadto i niepotrzebnie by nas wyczerpywało”.
Na podstawie książek
Ojciec Pio – spotkania a duchową córką z Pietrelciny – Graziella DeNunzio Mandato
Terapeuta dusz – Błażej Strzechmiński OFMCap
opracowała animator Grupy Modlitwy Ojca Pio w Słupsku
Maria Czomber